niedziela, 15 stycznia 2012

Brać czy nie brać.. oto jest pytanie..



Styczniowy numer Twojego Stylu straszy swe czytelniczki uwaga "Młode, Zdolne Bezrobotne(!)" - raport miesiąca. Frustracja sięga zenitu. Ah, jak ludzie lubią czytać takie kawałki, ja niczym się nie wyróżniam - też lubię. Już od pierwszych linijek spowiedzi bohaterki, w głowie jak alarm ryczy mi cytat z wojny polsko-ruskiej "o tym, że jest bieda, że żyjemy w getto", a później kończę czytać spowiedź i podsumować mogę ją kolejnym cytatem "źle wyglądasz jak chora". Przez dwa dni zżera mnie ciekawość, jakie to uczucia chciała wzbudzić autorka, współczucie, żal... dobra dobra nie naprowadzam.
Przecież dobrze wiedziała, że dwie strony później jej koleżanka z redakcji będzie nakłaniać swe czytelniczki do kupienia kremu chanel ze złotymi drobinkami. Kremu za jedyne 500 zł. Pewnie nie doczytałam, to nie był zwykły krem - to było serum. Więc pytam się, do kogo skierowany jest ten artykuł, do kogo? I tak pytałam się przez dwa dni aż w końcu usłyszałam odpowiedz, krótką aczkolwiek treściwą  "przecież takich tekstów jest multum, pokolenia srix i inne pierdoły". Musiałam być szalenie irytująca. Tyle wystarczyło by zakończyć proces dumania.

Po miesiącu rozmyślenia wróciły, tym razem w kontekście własnej osoby. Jest możliwość - korzystać czy też nie? To tak jakby powrót do przeszłości, czy literalnie zacząć się babrać w mięsie znowu, czy może lepiej przeczekać i tonąć w nudnych papierzyskach? Czy pławić się w "looksusach" na totalnym wywiejewie, czy może klepać od pierwszego do pierwszego w stolycy. Czy lepiej obżerać się bezmyślnie z nerwów czy może lepiej na spokojnie liczyć plamy na suficie. Oto jest dylemat. Czy opłaca się przyjmować pracę w sprzedaży...

2 komentarze:

Dziękuję Ci za Twój komentarz, sprawisz mi jeszcze większą przyjemność jeśli się podpiszesz.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...