Po dłuższej przerwie zapraszam na soczysty przegląd tygodnia z przymrużeniem oka.
Poniedziałek
Czy zdarza Wam się, że przez cały czas chodzi za Wami jakaś piosenka i nie możecie się od niej uwolnić, znacie ją ale za nic nie jesteście w stanie przypomnieć sobie jak ona leciała? Mi zdarza się to dość często, ostatnio prześladował mnie „Thunderstruck”, wcześniej chodziła za mną Britney a nawet piosenka z reklamy lotto, ale Guseppe.. litości..
Wtorek
W tym tygodnu Google uszczęśliwiło nas wprowadzając wybrane polskie miasta do usługi „widok ulicy”. Niektóre zarejestrowane obrazy wydają się być szczególnie interesujące..
A czy Was Google umieściło na zdjęciach?
Środa
Bo grunt to umieć podejmować decyzje
Czwartek
A mówią, że ludzie mają skłonność do upiększania zdarzeń z przeszłości…
Piątek
Przed nami weekend ja wybieram się na wycieczkę muszę tylko zapakować parą najpotrzebniejszych rzeczy..
Sobota
Jak już mówiłam weekend spędziłam z dala od ulicznego zgiełku. Na łonie natury, w otoczeniu przyrody budzącej się do życia. Weekend w lesie to coś co zawsze nastraja mnie pozytywnie na cały tydzień, niestety niektórzy nie mieli tyle szczęścia co ja..
Niedziela
Bo do religii też można podejść z przymrużeniem oka
świetny post :)
OdpowiedzUsuńHahaha rewelacyjny post!
OdpowiedzUsuńOdnośnie wtorku właśnie znajoma coś wspominała, że widzi zdjęcie swojego ojca bez koszulki wypinającego brzuch przez domem :P
jak dla mnie to najlepsze jest to, że zdjęcie mężczyzny z pierwszego wtorkowego zdjęcia zrobione jest w Gdańsku na ul.Betoniarzy - niezły beton :)
Usuńbtw. przez pierwsze 3 dni Google nawet nie zakryło twarzy "zmęczonego"