poniedziałek, 12 marca 2012

Soczewka #5



Kolejny tydzień, kolejna "Soczewka". Pół-jubileusz, bo to część piąta. W środku jak zwykle miszmasz bez żadnych zasad. Zapraszam.










Poniedziałek
Ciężko znaleźć tego szczęśliwca, który tydzień rozpoczyna z uśmiechem na ustach. Pięć roboczych dni potrafi zepsuć humor każdemu i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Podobno w takich momentach tylko uśmiech może pomóc. Mi w poniedziałki o niego trudno więc rozważam zakup pewnego urządzenia. Czy Wam tez wydaje się być pomocne?



Wtorek
Dzień, w którym już trochę mniej nie lubię roboczego tygodnia i zaczynam dostrzegać to co dzieje się wokół. A najwyraźniej dzieje się dużo. Oto co znalazłam na drzwiach przy windzie w moim wieżowcu… uff od pół roku nie palę więc to na pewno nie ja.


Środa
Ktoś powie – marny substytut.
Ja powiem – innowacyjność w dobie kryzysu.


Czwartek
Ochrona środowiska ostatnio na topie. Człowiek chyba sam nie myślał, że takie cenne skarby znajdują się na jego posesji.




Piątek
I jak zwykle polecę wam ciekawy artykuł. 
„Do nieba nie chodzę bo jest mi nie po drodze” - w sumie nie ma co się dziwić, że po takim oświadczeniu został zaatakowany..


Sobota
Ostatnio modna była akcja promująca zabicie pewnego złoczyńcy z kraju afrykańskiego, niejakiego "Kony". Oto znalezione w sieci spojrzenie na sprawę od drugiej strony :)

Ze względu na rozmiar (kilkanaście zdjęc w całej historii) zamieszczam odnośnik:

Niedziela
Gdzie nie spojrzę to wszyscy skaczą, czasami prowadzi to do  nieoczekiwanych sojuszy.






2 komentarze:

  1. Hop :) ale się uśmiałam
    pozdrowienia Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre to z lusterkiem! :D

    Pozdrawiam i zapraszam na www.mojemaleopowiesci.blogspot.com! KONKURS

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za Twój komentarz, sprawisz mi jeszcze większą przyjemność jeśli się podpiszesz.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...